Sobota, jak przystało na ostatni dzień tygodnia, służyła odpoczynkowi. W Parku Kościuszki niemal od samego rana można się było porządnie zrelaksować. Wymarzona pogoda przywiodła rzesze spacerowiczów, którzy ku zadowoleniu organizatora (Biuro Promocji i Kultury Miasta Urzędu Miejskiego w Pruszkowie) korzystali ochoczo z atrakcji przygotowanych na placach zabaw, stoiskach z artystycznymi wyrobami ustawionymi wzdłuż parkowych alejek. Najlepsze używanie miała dziatwa. Nowoczesny plac zabaw przy fontannie zwanej „muzykantami”, liczni animatorzy mądrej zabawy, nauka lepienia dzbanków na kole garncarskim i wyplatania wiklinowych koszy, to główne atrakcje dnia. Jednak dominantą pierwszego „Dnia” okazało się to, co rozgrywało się pod scenicznym namiotem rozpostartym przy pałacyku „Sokoła”. Przez całe popołudnie i wieczór, aż po pierwszą interwencję służb porządkowych, z tajemnych zakamarków Młodzieżowego Domu Kultury i Szkoły Muzycznej wysypywali się na scenę śpiewacy i tancerze w strojach regionalnych z różnych zakątków Polski. Niemal 200 artystów przewinęło się przez scenę i umilało życie pruszkowianom, i gdyby nie wspomniany protest jednego z mieszkańców sąsiedniej ulicy, kto wie - impreza mogłaby się nazywać „Dni i Noce Pruszkowa”...Mir domowy mieszkańców ulicy Chopina zakłócała młodzież zrzeszona w różnych zespołach pieśni i tańca: po pierwsze rodowici pruszkowiacy z zespołu „Pruszkowiacy”, prawdziwi studenci - górale - „Skalni” i ”Białopotocanie”, żacy i żaczki uczelni rzeszowskich - „Połoniny” i warszawskich -„Promni”. Jednak gwiazdą, albo raczej gwiazdami wieczoru okazały się „Ligockie Wrzosy”, które przyjechały z Ligoty Prószkowskiej w Ziemii Opolskiej. To one wraz z samorządowcami Gminy Prószków z Panią Burmistrz Różą Malik na czele przybyły specjalnie, by dodać blasku „Dniom Pruszkowa”. Kto śpiewał, ten się bawił, a delegacja - miast odpocząć, pracowicie wizytowała (należy czytać: oglądała i podziwiała) różne miejsca w naszym mieście, z najnowocześniejszym przedszkolem nr 13 w pierwszym rzędzie. Gościom towarzyszyli nasi włodarze z Janem Starzyńskim - Prezydentem miasta. W niedzielę przybysze zajrzeli do Warszawy i nie mogąc zostać dłużej, po obiedzie udali się do domów. Stracili przez to okazję obejrzenia Beaty Kozidrak, wokalistki zespołu „Bajm” (tłum publiczności!), i innych zespołów bawiących pruszkowską publiczność do późnej nocy na placu przed halą „Znicz”. Tu też nie zabrakło dorocznego Festiwalu Przedszkolaków, który odbył się w samo południe i zgromadził na hali komplet publiczności.
Organizatorzy zdają sobie sprawę, że nie dogodzili wszystkim. Nie da się zaspokoić wszystkich gustów naraz. Pamiętajmy jednak, że „Dni Pruszkowa” oprócz tych oficjalnych, trwają zawsze. Dopiero co zakończyły się „Pruszkowskie koncerty Muzyki Organowej”. Tydzień temu wystąpił nań Wiesław Ochman. Gdzie okiem sięgnąć - dla każdego coś. Już dziś serdecznie zapraszamy na Plac Jana Pawła II, gdzie w sobotnią noc 7 lipca wystąpi światowej sławy i klasy skrzypek Vadim Brodski, który wraz z zepołem wykona „The Beatles Symphony”. Na „Pożegnanie lata” - 8 września szykuje się „Golec Orkiestra”.
![]() |
Powiat pruszkowski - umiejscowiony w województwie mazowieckim (zachodniej części) z Pruszkowem jako siedzibą władz powiatu. W skład wchodzą gminy: Piastów, Pruszków, Brwinów, Michałowice, Nadarzyn, Raszyn. Powiat powstał wskutek reformy administracyjnej, która miała miejsce w 1999 roku. Na obszarze 246 km² mieszka 155 tys. mieszkańców. Liczne rezerwaty stanowią atrakcję dla pragnących spokoju turystów. Ci będą mieli okazję podziwiać aż 150 pomników przyrody. Szczególnie atrakcyjny wydaje się spacer po jednej z 10 alei zabytkowych. Znaleźć tam można lipę drobnolistną w wieku do 70 do nawet 140 lat. Z pojedynczych drzew grzechem byłoby przegapienie 25 metrowego dębu rosnącego obok Gajówki Chojak. Oprócz tego znajdziemy w powiecie willę Helenówek (gmina Brwinów), kościół p.w. św. Klemensa (gmina Nadarzyn) i Biały Pałac (gmina Piastów).
|
Zgłoś uwagi - uzupełnij wszystkie pola